„Kandelabr z Karkonoszy ”

Świecznik jest pracą finałową w konkursie „Więcej Światła” zorganizowanym przez Fundację „Kunst” należącą do Rodziny Staraków

W ramach realizacji tego projektu powstał film „Kandelabr z Karkonoszy ”

Od ponad dekady pracuję w hucie szkła kryształowego „Julia” która znajduje się w sercu Karkonoszy. Oprócz pracy projektanta czas wolny spędzam w górach latem się wspinając, wędrując, jeżdżąc na rowerze. Zimą uprawiam pozaprasowe narciarstwo. Te wszystkie aktywności wpływają na moje postrzeganie, zainteresowanie i docenianie miejsca w którym mieszkam. Miejsca bogatego w tradycje szklarskie, sięgające średniowiecza. U podnóża gór zlokalizowanych jest dużo pałaców co dawniej miało znaczenie dla produkcji kryształowego, ekskluzywnego szkła bo był na takie wyroby popyt. W XIX wieku założycielem huty „Josephine” w Szklarskiej Porębie był hrabia Leopold von Schaffgotsch. W 1866 roku w Piechowicach otworzył szlifiernię szkła a potem rozpoczął budowę pieca hutniczego bratanek cesarza Friedrich Wilhelm Heckert. To tylko króciutki wstęp do historii i tradycji rzemiosła szklarskiego związanego z regionem. Bardzo ważnymi czynnikami na rozwój tegoż rzemiosła w tej lokalizacji były pokłady surowców naturalnych niezbędnych do produkcji szkła. Złoża kwarcu, bukowe lasy  i górskie rzeki.

Temat kandelabra doskonale wpisuje się w moje historyczne zainteresowania rozwojem szklarstwa na terenie Karkonoszy. Huta Josephina słynęła z pięknych żyrandoli produkowanych w  XIX wieku! Można je podziwiać w muzeum w Jeleniej Górze oraz Görlitz. Pod wpływem historii  postanowiłem przedstawić projekt kandelabra nawiązujący do jego tradycyjnego kształtu i funkcji. Natomiast do jego wykonania wybrałem technikę szkła wolno formowanego bez używania drewnianych form. Kandelabr składa się z uformowanych zamkniętych baniek szklanych które zwykle wdmuchuje się do formy drewnianej lub metalowej by nadać jej kształt wazonu, owocarki itp.

Proces tworzenia kandelabra zaczyna się i kończy na podstawowej formie jaką jest bańka wydmuchana przez hutnika. Bańki będą łączone na gorąco lub klejone na zimno.

Brak drewnianej formy spowoduje to że każdy w ten sposób wyrób będzie się nieznacznie  różnił od poprzedniego. Zaletom tej techniki jest to że wyroby są unikatowe i wymagają kunsztu i umiejętności latami zdobywanych przez hutnika często przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Wadą  w pewnym sensie jest mniejsza wydajność, w ten sposób nie można wykonać masowej produkcji której oczekuje od nas współczesna gospodarka.

Jest to moim zdaniem podróż do korzeni, do umiejętności rzemieślniczych które już zanikają i mam wrażenie że w ostatnich dekadach ten łańcuch nauki,  uczeń – mistrz  został przerwany.

Autor –Sebastian Pietkiewicz

Rok powstania pracy 2023.

Praca wykonana ze szkła kryształowego, powlekanego kolorem z prętów szklanych

Wysokość 30 cm,

Szerokość  26 cm